MIKROLEARNING, czyli krótko, prosto, ciekawie, na temat – QUIZY, “PIGUŁKI WIEDZY” na @dobrapolnistka
Lekcje prowadzone są przez Skype’a. Potrzebna jest kamerka – może być taka jak w laptopie. Lekcja trwa 60 minut, ale może też 45 – to zależy od tego, ile czasu uczeń da radę skupić się i skoncentrować.
Podczas lekcji czytamy teksty, rozwiązujemy zadania i ćwiczenia.
Zadania i ćwiczenia albo przesyłam wcześniej pocztą (można je przed lekcją wydrukować), albo – bezpośrednio na Skype’a.
Prace pisemne uczeń przesyła na adres poczty elektronicznej (mail@polski-online.pl) Nauczyciel sprawdza zadanie, pisze komentarz i odsyła do ucznia.
Lekcje mogą obejmować bieżący materiał z języka polskiego i/albo przygotowanie do egzaminu klasyfikacyjnego.
Możemy także przygotować scenariusze zajęć lekcyjnych dla rodziców.
Nierzadko można odnieść wrażenie, że życie mknie jak szalone. Mijają dni, tygodnie, miesiące, lata. Wszystko trzeba zrobić prędko. Jak w tym pędzie można znaleźć czas dla siebie? Zapiski naprędce to próba zatrzymania się choć na chwilę, aby pomyśleć o tym, co niesie nam każdy dzień.
Jak przetrwać czas egzaminów maturalnych? Trudno dać jednoznaczną odpowiedź. Sposobów jest wiele i zależą od danej osoby. Podam kilka przykładów.
Niektórzy rodzice jeszcze przed rozpoczęciem egzaminów córki/syna postanawiają wyjechać na parę dni. Kiedy ich zapytałam, skąd taki pomysł, odpowiedzieli, że pozwala im to odstresować się, ale i ma mieć dobry wpływ na maturzystkę/maturzystę, którym nie będzie udzielać się lęk rodzicielski.
Inni w dni poprzedzające egzamin organizują dla już przecież dorosłego dziecka spacery do parku, wyjścia do ogrodu zoologicznego czy botanicznego. Nic tak nie koi skołatanych nerwów jak kontakt z naturą.
Jedni podczas egzaminów starają się zapewnić maksymalny komfort zdającej/zdającemu. Przygotowują lekkie posiłki, przyrządzają ziołowe herbatki czy pyszne, zdrowe desery. Wietrzą pokój, a nawet ścierają kurze z mebli i podłogi, aby dziecko po powrocie z egzaminów odpoczęło w przyjaznych warunkach.
Są też i tacy, którzy szerokim łukiem omijają pokój córki/syna. Tłumaczą, że nie chcą patrzeć na niebotyczny bałagan, żeby się nie denerwować, a przecież wiadomo, że stres udziela się ludziom z najbliższego otoczenia.
Życzę Rodzicom wytrwałości fizycznej i psychicznej.