Dla rodziców – luty
LISTOPAD 2024

MIKROLEARNING, czyli krótko, prosto, ciekawie, na temat – QUIZY, “PIGUŁKI WIEDZY” na @dobrapolnistka

Edukacja domowa - język polski online

foto_lewa__092022Lekcje prowadzone są przez Skype’a. Potrzebna jest kamerka – może być taka jak w laptopie. Lekcja trwa 60 minut, ale może też 45 – to zależy od tego, ile czasu uczeń da radę skupić się i skoncentrować.
Podczas lekcji czytamy teksty, rozwiązujemy zadania i ćwiczenia.
Zadania i ćwiczenia albo przesyłam wcześniej pocztą (można je przed lekcją wydrukować), albo – bezpośrednio na Skype’a.
Prace pisemne uczeń przesyła na adres poczty elektronicznej (mail@polski-online.pl) Nauczyciel sprawdza zadanie, pisze komentarz i odsyła do ucznia.
Lekcje mogą obejmować bieżący materiał z języka polskiego i/albo przygotowanie do egzaminu klasyfikacyjnego.
Możemy także przygotować scenariusze zajęć lekcyjnych dla rodziców.

Zapiski naprędce

Nierzadko można odnieść wrażenie, że życie mknie jak szalone. Mijają dni, tygodnie, miesiące, lata. Wszystko trzeba zrobić prędko. Jak w tym pędzie można znaleźć czas dla siebie? Zapiski naprędce to próba zatrzymania się choć na chwilę, aby pomyśleć o tym, co niesie nam każdy dzień.

zapiski-napredceSposobów na spędzenie ferii zimowych może być całkiem sporo. Kiedy moje dzieci chodziły do szkoły podstawowej, brały udział w zajęciach organizowanych przez Dom Kultury. Uczestniczyły w takich, na które nie miały czasu w ciągu roku szkolnego. Akurat nasz Dom Kultury przygotowywał ciekawe spotkania. Dam przykład. Córka zapisała się na zajęcia z plastyki. I zamiast rysować, chodziła razem z grupą do wybranych muzeów i tam uczestniczyła w rozmaitych grach edukacyjnych. Bardzo jej się to podobało.
Zorganizowane zajęcia zazwyczaj planowaliśmy na pierwszy tydzień ferii, aby w tym drugim moje dzieci odpoczęły przed rozpoczęciem nauki w szkole. Wtedy spotykali się z przyjaciółmi czy to u nich w domu, czy u nas. Rodzinnie chodziliśmy do kina, na obiad do restauracji. Jeśli była ładna pogoda (przynajmniej bez smogu), to udawaliśmy się na spacer do parku. Zdarzało się nam także wyjechać na parę dni nad morze. I to było ciekawe doświadczenie. Spacerując po plaży, wspominali swój wakacyjny pobyt w tych miejscach. Co chwilę słychać było jak mówili „A pamiętasz jak w tym miejscu znalazłam muszelki”, „Tutaj zbudowaliśmy z tatą wielki zamek z piasku i na dodatek z fosą”, „Tu było stoisko z goframi”. Nie ukrywam, że te chwile były miłe i zapisały się w mojej pamięci.
Ważne było też i to, że wieczorami w domu mogliśmy wspólnie spędzać czas bez stresu, że trzeba odrobić lekcje czy przygotować się do sprawdzianu. Moje dzieci też się cieszyły, że mogą dłużej spać, chociaż starłam się ich przekonać, żeby nie wylegiwały się do południa.
Życzę zatem miłych i bezpiecznych ferii, nawet jeśli pogoda za bardzo nie sprzyja odpoczynkowi na świeżym powietrzu.

PODZIEL SIĘ: