Język polski Język polski Język polski Język polski Język polski

Język polski, liceum/technikum

styczeń 2016

SiM_banner_polskionline_465x100_20150906 Dobre kursy dla dzieci
Przywitaj wiosnę z Pikinini Uciec jak najbliżej

rys-01(6)Człowiek nie żyje po to, aby jeść, ale je, aby żyć. Ta maksyma powinna przyświecać każdemu z nas, kiedy siadamy do spożywania posiłku. Jak jeść, aby odżywiać się zdrowo, nie odczuwać głodu i czerpać przyjemność z jedzenia? Każdy z nas chce wyglądać szczupło, toteż nic dziwnego, że niesłabnącą popularnością cieszą się rozmaite diety-cud. Żeby mieć szczupłą sylwetkę bez szkody dla zdrowia, trzeba zmienić nawyki żywieniowe. W tym miejscu chciałabym podkreślić, że najlepiej rozpocząć ten proces od wizyty u dietetyka. A bezwzględnie pod kontrolą specjalisty od żywienia powinny być osoby zmagające się z różnymi przewlekłymi chorobami, gdyż nie powinny stosować diety na własną rękę. Jakie są zatem zasady zdrowego odżywiania?

  • Powinno się spożywać pięć posiłków dziennie, czyli trzy większe: śniadanie, obiad kolację i dwie przekąski, czyli drugie śniadanie i podwieczorek.
  • Posiłki powinny być urozmaicone. W menu powinny się znaleźć węglowodany, które są źródłem energii, białka jako budulec wszystkich komórek, tłuszcze pochodzenia zwierzęcego i roślinnego, warzywa i owoce.
  • Posiłki powinny też być niezbyt obfite. Wykonaj prosty eksperyment – zaciśnij dłoń w pięść: taka jest objętość żołądka i tyle jedzenia powinno do niego trafić pięć razy dziennie.
  • Trzeba pamiętać, że szklanka soku, jogurt, kilka cukierków to też posiłek.
  • Pomiędzy kolejnymi partiami jedzenia, trzeba zachować przynajmniej 2,5 godzinny odstęp. Kolację zaś należy spożyć na 2-3 godziny przed snem.
  • Ważne jest, aby nie podjadać pomiędzy posiłkami.
  • Należy pić dużo wody mineralnej, ziołowych lub owocowych herbatek.
  • Jeżeli będziemy regularnie dostarczać organizmowi pożywienie, to nie będzie on robił zapasów, tylko systematycznie spalał to, co otrzymał.
  • Warto także uprawiać jakiś sport. Nie muszą to być wyczerpujące i czasochłonne ćwiczenia. Wystarczy np. codzienny, kilkunastominutowy spacer.
  • Wyrobienie w sobie zdrowych nawyków odżywiania to przede wszystkim przejaw troski o siebie. Pozwala to też czerpać zadowolenie i radość ze spożywania posiłków.

rys-01Polski onnline: Co to jest biblioterapia?
Małgorzata Kozłowska: Termin składa się z dwóch wyrazów: biblion – książka, therapeo – leczę. W skrócie znaczy tyle co leczenie książką.
Polski online: Skąd wzięła się ta metoda?
Małgorzata Kozłowska: Początki tej metody są bardzo odległe, bo sięgają czasów starożytnych. W bibliotece w Aleksandrii widniał napis „Lekarstwo duszy”. Terapeutyczne zastosowanie miało na przykład czytanie Biblii. Podstawę biblioterapii stworzył N.A Rubakin, który od 1919 roku w Instytucie Bibliopsychologii w Lozannie zapoczątkował badania nad reakcjami indywidualnymi czytelników. Natomiast w Polsce termin ten pojawił się w latach 30. XX wieku.
Polski online: W jakich okolicznościach mamy do czynienia z biblioterapią?
Małgorzata Kozałowska: Tak naprawdę z biblioterapią mamy do czynienia zawsze wtedy, kiedy sięgniemy po książkę. Nie jest to nasz działanie zaplanowane, bo otwierając książkę nie myślimy, że uczestniczymy w biblioterapii, ale tak właśnie jest.
Polski online: A kto może w zaplanowany sposób uczestniczyć w biblioterapii?
Małgorzata Kozłowska: Każdy, kto potrzebuje tego rodzaju terapii. Są to dzieci w wieku przedszkolnym, szkolnym, młodzież gimnazjalna, licealna, osoby dojrzałe czy wreszcie seniorzy. CDN

rys-06Dla studenta Święta to okres podwójnie wyjątkowy. Te atrybuty Bożego Narodzenia, które wszyscy znamy (jedzenie, rodzina, odpoczynek) zostają bowiem wielokrotnie spotęgowane przez sytuację, w której student na co dzień się znajduje. Weźmy przykład najbardziej oczywisty i najmocniej dotykający wszystkich uczęszczających na zajęcia w szkołach wyższych – pożywienie. Zwykle studenci, powiedzmy to sobie wprost, nie dojadają. Nie mają za bardzo czasu gotować w domu, odżywianie się na mieście jest drogie, musi też starczyć na pomoce naukowe (nauka w Polsce, niestety, nie jest tak darmowa, jakbyśmy chcieli) czy – rzecz oczywista – piwo. Tak wygłodzony student na Święta jest po prostu zalany wspaniałym, domowym jedzeniem, którego ma tyle, ile zapragnie. Wspomniałem też o rodzinie. To kolejny element, który studenci podczas świątecznych ferii docenią bardziej. Zwykle przebywać muszą oni w towarzystwie innych studentów, którzy nierzadko bywają towarzystwem raczej… dość niskich lotów. Rodzina, choćby jej członkowie nie aspirowali intelektualnie do Nagrody Nobla, to jednak rodzina, którą doskonale się zna i rozumie. A co z tym odpoczynkiem? Niby studenci nie są postrzegani jako najbardziej pracowita grupa społeczna. Ten jednak, kto nigdy nie próbował udawać, że ciężko pracuje, nie wie jak wycieńczające to jest. Odpoczynek w czasie Świąt jest więc dla studenta całkowicie zasłużony!

rys-05We wtorek podczas klasowego wigilijnego spotkania, Jacek wręczył mi pięknie opakowany prezent. Kiedy, już w domu, otworzyłam paczkę, okazało się, że jest to album z moimi zdjęciami. Przyznam, że trochę się wzruszyłam. Ale nie czas na sentymenty. Od kilku dni popołudnia spędzam z mamą w galeriach. To nie znaczy, że zostałam zakupoholiczką. Nic z tych rzeczy. Powód jest inny. Zbliża się studniówka i muszę kupić sukienkę, buty, torebkę i inne dodatki do kreacji. Ale zakupy udały się. Jeszcze czeka mnie wizyta u kosmetyczki i fryzjerki i mogę udać się na bal, który odbędzie się w połowie stycznia. Oczywiście będzie towarzyszył mi Michał.

Książka Graficzna podróżW książce „Ed Sheeran. Graficzna podróż” Ed, urodzony w 1991 roku brytyjski kompozytor, gitarzysta, wokalista i producent muzyczny, opowiada o swojej drodze na szczyt, zaczynając praktycznie od najwcześniejszych wspomnień. Wszystkim jego historiom towarzyszy zaś coś, czym nie może pochwalić się żadne sygnowane przez młodociane gwiazdy wydawnictwo tego typu; mowa tu o grafikach Phillipa Butaha, oficjalnie – co raz bardziej rozpoznawalnego w Londynie artysty i autora m.in. okładki krążka „X”, prywatnie – dobrego kolegi Eda, który miał okazję rysować jego portrety wiele, wiele lat temu. Na potrzeby książki Butah odnalazł część swoich starych prac przedstawiających Eda i uzupełnił je nowymi rysunkami.
Książka napisana jest przyzwoicie. Nie jest to specjalnie wyrafinowany czy wyszukany styl, jednak nic nie kłuje za bardzo w oczy, a przedstawione historie, chociaż pozbawione jakiś niesamowitych wydarzeń są miłe w odbiorze.
Najlepszym elementem „Ed Sheeran. Graficzna podróż” jest bez wątpienia jakość wydania. Piękna, świetnie zaprojektowana twarda okładka, bardzo dobra szata graficzna wewnątrz książki i wysokiej jakości papier. Dzieło to trzyma się w rękach z niekłamaną przyjemnością, a jeszcze fajniej patrzy się na nie, gdy już odłożymy je na półkę. Nieźle wypadło także polskie tłumaczenie i korekta – bez polotu, ale bez większych wpadek. Dobra, rzemieślnicza robota. (Phillip Butah/Ed Sheeran „Ed Sheeran. Graficzna podróż”, Insignis 2015).

ŹRÓDŁO ARTYKUŁU: www.musictothepeople.pl

 

© Copyright 2011 DOCTUS-NET
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie w całości
lub we fragmentach materiałów zawartych na stronie zabronione.